Czy jest cos co moze znaczyc wszystko ? Wspolne chwile dzielone na radosci i smutki .Od rozterek na uczuciach po sercowe skrajne watpliwosci .Trud codziennego zmagania sie z wszelkimi pulapkami rzucanymi przez zycie . Wspolny dom wypelniony usmiechem , zaufaniem i Troska o druga osobe na ktorej obecnosc nie mozna sie doczekac . To jest chyba sens zycia tak poszukiwany . To jest wlasnie wielkie szczescie tak urocze w swojej prostocie .